Jak się okazało nie musimy iść do Kamarii. Zaraz po skończeniu przygody dostajemy kominek choć tego nie widać na zdjęciu.
No cóż nie sądziłam ,że ta druga część będzie taka krótka. Chciałam wam jeszcze przekazać ,że w przyszłą środę nie będzie postu, ponieważ cały przyszły tydzień mam zawalony kartkówkami ,sprawdzianami,dyktandami itd. W każdym bądź razie nie będę miała czasu. 1 stycznia zaczynają mi się ferie i dokładnie w ten sam dzień prawdopodobnie pojadę w góry na tydzień (wszystko zależy czy będzie śnieg). A więc w ciągu najbliższych dwóch tygodni nie znajdę czasu na napisanie choć jednego postu , przykro mi.